bm1 bm2 bm3 bm4 bm6 bm7 bm8 bm9

Tancerze Formacji - Sebastian Rutkowski

2010-08-17,

Kategoria : Aktualności

 

M - jak Mistrzostwa...

Są dla mnie przede wszystkim formą sprawdzenia umiejętności drużyny, a także konfrontacją z innymi zespołami. Są bardzo ważnym punktem w kalendarzu zawodów - tegoroczne szczególnie, ponieważ odbywają się w Elblągu.
I - jak Inspiracje...
Inspirują mnie pokazy par mistrzowskich, które mam okazję oglądać podczas różnych międzynarodowych imprez.... Czasem wystarczają same filmiki z youtuba.
S - jak Szkoła...
Jestem uczniem klasy maturalnej o profilu humanistycznym w II LO.
T - jak Taniec...
Zacząłem tańczyć w wieku 8 lat, a na kurs zaprowadziła mnie mama. Teraz taniec jest częścią mojego życia, pasją, która daje mi poczucie spełnienia i pozwala realizować stawiane sobie cele.
R - jak Rozwój...
Na razie na pewno nie myślę o zakończeniu kariery tanecznej, zamierzam kontynuować ją na studiach, osiągając coraz lepsze rezultaty. Poważnie zastanawiam się nad kursem instruktora i sędziego.
Z - jak Zabawa...
Spędzania wolnego czasu nie wyobrażam sobie bez przyjaciół, zawsze wymyślimy coś kreatywnego - czasem jest to spotkanie w pubie, czy na kręglach, a czasem wypad nad morze, czy do Trójmiasta - w każdym razie nigdy się nie nudzimy!
O - jak Oczekiwania...
Trudno mi mówić o swoich planach, najbliższe to jak najlepsze zdanie matury i dostanie się na dobre, wybrane przeze mnie, studia, potem zobaczymy co „życie przyniesie".
S - jak Szczęście...
Szczęście dają mi chwile, kiedy wiem, że dokonałem czegoś, na czym mi zależało; kiedy spotyka mnie coś dobrego, co sprawia, że jestem zadowolony. Na pewno będę szczęśliwy, kiedy zostaniemy Mistrzami Świata!
T - jak Treningi...
Na co dzień trenuję cztery razy w tygodniu po dwie godziny. Weekendy to zazwyczaj turnieje. Do tego dochodzą obozy, szkolenia, zgrupowania. Sam okres poprzedzający Mistrzostwa Świata jest najcięższy, ponieważ trenujemy bardzo dużo w ogromnym stresie, dlatego że każdemu z nas zależy. Żeby zostać Mistrzem sam talent to za mało, potrzeba jest wiele ciężkiej pracy i wyrzeczeń.
W - jak Wakacje....
Przede wszystkim dużo treningów, ale udało mi się wyrwać na tydzień do Egiptu. Do tego parę kilkudniowych wyjazdów ze znajomymi i nie ma na co narzekać ;)
A - jak Autorytety...
Nie mam jasno sprecyzowanego zdania na ten temat, kto mógłby być moim autorytetem. Duże wrażenie wywiera na mnie działalność i zachowanie, m.in. Luthera Kinga, Diany Spencer, Karola Wojtyły. Byli to ludzie, którzy swoją pozycję społeczną wykorzystywali w walce o dobro innych ludzi, nie bali się głosić swoich poglądów, mimo to że często spotykały się one z dezaprobatą jednostek rządzących.
Ś - jak Świat...
Zwiedziłem wiele ciekawych miejsc w Europie. Każda podróż to dla mnie nauka oraz możliwość poznania nowych kultur i obyczajów, nieważne czy jest się w Paryżu czy "zastygłej" w komunistycznych czasach Mołdawii. Marzę, by udać się w podróż Koleją Transsyberyjską, ale to po maturze.
W - jak Wartości...
W życiu staram się postępować tak, żeby swoim zachowaniem i decyzjami nie sprawiać ludziom przykrości. Moi rodzice wpoili mi podstawowe zasady moralne i etyczne, takie jak tolerancja, prawdomówność, uczciwość. Staram się ich trzymać.
I - jak Inteligencja...
Jest ważna. W tańcu pomaga, gdyż technika jest trudna i trzeba ją najpierw dobrze zrozumieć, a potem potrafić korzystać z niej.
A - jak Akceptacja...
Zależy mi na tym, żeby być akceptowanym przez przyjaciół i rodzinę. Poza tym staram się postępować tak, żeby swoim zachowaniem nie odpychać od siebie innych ludzi.
T - jak Trema...
Niemal przed każdymi zawodami czuję tremę, zazwyczaj im większe zawody, tym większa trema. Jednak nigdy nie próbuję z nią walczyć, ponieważ działa na mnie mobilizująco.
A - jak Ambicje...
W życiu zależy mi na tym, żeby dawać z siebie 100 procent we wszystkim, czym się zajmuję. Uważam, że taka postawa kiedyś zaowocuje i pomoże w realizacji życiowych planów.

 


Drukuj